Przetrwasz i ani mi nie mów, że nie mam takich problemów, bo to bajeczka dla dziecka.
To jest tak, mamy po 30 lat, wartości młodości zdmuchnął wiatr,
więc koleś spadł, każdego poranka i wieczoru, sprawca hardcore'u, od 10-ciu lat.
Więc to jest jak, rodzina nie ma wzoru, dla syna to jest pakt,
by tak spadł z siłą meteoru, finał to nie brak wyboru, to był brak honoru w czynach.
To nie tak, że był sam, to był brat, to jak rodzina, to był skład, który jak lawina,
pokonywał mury, został ślad, na kartach kultury, jest mi zioma brak,to był znak, każdy samemu go odczytał.
Czy jest na świecie takie koneser rapu, który tego nie zna? Chyba każdy kawałek Fokusa za czasów Paktofoniki jest klasykiem. Klimat utworu jest niesamowity, i to jest to za co najbardziej go cenię. Ostry w tym numerze jest kropką nad i. Każdy kto tego słucha domyśli się o kim jest druga zwrotka. Kawałek o walce mimo wszystko. Prosty przekaz - zostawiam indywidualną interpretację. Lubię takie stanowcze numery. Robią klimat.
hejka :* świetny blog
OdpowiedzUsuń